Przyjemne płomienie świec. Znałam już ten obraz. Przecież nie tak dawno byłam na kolacji z Zaynem. Moje zachowanie mnie przerażało, bo przecież kilka miesięcy temu bałam się odezwać nawet do listonosza. Każdy o przeciwnej płci był dla mnie zagrożeniem. Teraz ? Nie nazwałabym tego chęcią poznawania mężczyzn z tej lepszej strony. To raczej fizyczne zagubienie, które nie pozwala mi na zacumowanie mojej łodzi. Postanowiłam odpędzić od siebie wszystkie myśli, które kłębiły się w mojej głowie i nie pozwalały na spokojne spędzenie czasu w towarzystwie Orlanda.
-Jak podoba Ci się praca na obecnym stanowisku ?-Zapytał mężczyzna z lekko kręconymi włosami, przeglądając kartę dań.
-Jestem jedną z setek osób zajmujących się doborem odpowiednich materiałów do kolejnego wydania gazety. Nie nazwałabym tego stanowiskiem, aczkolwiek staram się dążyć do czegoś więcej.-odpowiedziałam pozwalając sobie na lekko zalotny uśmiech.
Orlando szybko zobaczył moją reakcje, i odłożył kartę obok siebie. Czułam woń jego męskich perfum dlatego zagryzając lekko wargę zapytałam :
-Czemu mi się tak przyglądasz ?-dobrze wiedziałam co robię. Orlando był taki sam. Taki sam jak Zayn. Nie musiał nic robić. Jego oczy mówiły za niego i nawet jeśli to, co rodziło się między nami miało być dla mnie swego rodzajem zastępstwem Zayna, wolałam to niż tą pustkę, która nie pozwalała mi żyć.
-Jesteś intrygująca. Masz w sobie coś co sprawia, że chcę poznawać Cię coraz bardziej.
-To rób to.-powiedziałam bez chwili zawahania.
-Pozwól mi na to.-Odpowiedział przysuwając dłoń ku mojej. Toczyliśmy niebezpieczną grę.
Kiedy opuszki jego palców dotknęły moich delikatnie odsunęłam dłoń. Nie wiem czemu to zrobiłam, ale mężczyzna zrozumiał mój ruch, a nasze wspólne tematy zeszły na trochę bardziej przyziemny grunt.
*Późny wieczór. Posiadłość Majki i Mariny*
Orlando podał mi dłoń, kiedy wysiadałam z jego czarnego Land Rovera. Kiedy odkręcił się by zamknąć drzwi zobaczyłam w oknie ciekawski wzrok Majki, której zmęczenie sprawiało, że wyglądała jak szympans w okresie godowym. Machnęłam ręką na znak jej natychmiastowego schowania się.
Mężczyzna odprowadził mnie pod same drzwi i kładąc swoje dłonie na mojej talii delikatnie przysunął mnie w jego stronę. Po chwili czułam jego miękkie usta na swoim zimnym policzku. Kiedy odsuwałam się nasze nosy instynktownie się dotknęły, i mój wzrok mimowolnie utkwił w jego oczach. Były takie same. Dokładnie wiedziałam na czym to wszystko polegało. Przecież On mi się nie podobał. Podobało mi się jego podobieństwo do Zayna. Wchodząc do domu położyłam na wiklinowym krześle swój płaszcz. Podeszłam do kuchennego blatu i wyjęłam dobrze znane mi tabletki. Te same, które uspokajają mnie od środka. Popiłam je dużą ilością wody i poszłam do salonu. Zrobiłam to co zawsze. Nie zdejmując eleganckiej sukienki owinęłam się kocem, chwyciłam pilot i włączyłam MTV. Wiedziałam, że prędzej czy później ich pokażą. Potrzebowałam jego widoku .
-Nie rób tego.
Majka położyła się obok mnie i wyłączyła telewizor. -Wiem, że nic do niego nie poczujesz. Wiedziałam to na samym początku. Nie zmuszaj się do niczego, ale przynajmniej naucz się żyć bez niego.
-Ale ja tak bardzo za nim tęsknie Majka. Ja zapomniałam o wszystkim . Ty nie wiesz jakie to uczucie kiedy ktoś jednym dotykiem zabiera od Ciebie cały ten ciężar.
Maja pogłaskała mój policzek i mocno przytuliła .
Wszyscy żyjemy w palącym się domu. Bez straży pożarnej. Bez możliwości wyjścia. Tylko z oknem na górze, z którego możemy spoglądać, jak pali się dom wraz z nami, zamkniętymi w nim.
*Sobotni poranek. 9.30*
Obudziłam się przykryta kołdrą w różowe kropki. Moje twarz przytulona była do poduszki, a jedyna myśl, która siedziała w mojej głowie ?" Dziś sobota.Masz wolne"
__________________________
Daję wam taki przedsmak tego co dodam . Kontynuacja rozdziału będzie bardzo długa, ale chcę zobaczyć w komentarzach jak wyobrażacie sobie dalszą część :) PISZCIE !
Ojeeeeeeeeeej w takim momencie *-*
OdpowiedzUsuńDbrze, że pomiędzy nią a Orlandem do niczego nie doszło, a Majka jej jeszcze doradziła! :))
Marina musi być z Zaynem, co prawda jego zachowanie było karygodne, ale i tak muszą byc razem! :3
Jestem ciekawa co się teraz stanie...może Marina pójdzie do jego babci i tam go spotka? *-* OMG to by było cudowne ;>
Hmmmm cos czuję, że będzie niezła akcja. Tylko bardzo bym chciała, żeby tym razem nie towarzyszyły im żadne osoby.- "dziewczyna" Malika, chłopaki, Orlando itp, itd, wtedy może coś się wydarzy a ta dwójka wreszcie na spokojnie....yhyh...porozmawia *nie, nie sugeruję nic więcej* :>
No! To do następnego! ;* Tylko dodawaj częściej, bo niektorzy mogą już zapomnieć w ogóle o akcji z poprzedniego rozdziału ;]]
To było świetne *__*
OdpowiedzUsuńCo może nastąpić w kolejnym rozdziale?Sama nie wiem.
Czy tylko ja mam takie wrażenie, że Orlando próbuje poznać Marinę tylko po to by ją później wykorzystać?
Czekam na rozdział i
Pozdrawiam ; 33
OMG!!
OdpowiedzUsuńNie wiem co powiedziec, serio :)
Tak długo czekałam na rozdział haha :)
Wchodziłam codziennie po kilka razy i patrzyłam czy nowy rozdział zawitał haha :D
Omg Omg dobrze Majka doradza Marinie..
Marina musi byc z Zaynem, a nie Orlando!!
Świetny rozdział :D
Pozdrawiam
G xx
Aaaa.. Boski. :3
OdpowiedzUsuńEmm.. No nie wiem. Ale wiem, że spotka Zayna.. :D Normalnie muszą się pogodzić, ożenić, mieć dzieci i żyć w jednorodzinnym domku na przedmieściach razem z dwoma psami suczką i samcem. Heh.. Ale wylatuje w przyszłość. XD
Nawet nie wiesz jak dlugo czekalam na rozdzial, swietny jest i mam dzieje ze na kontynuacje nie bedziemy musialy dlugo czekac :**
OdpowiedzUsuńTwój blog został nominowany do Versalite Blogger Award. Więcej szczegółów znajdziesz tu: http://swiatwedlugdirectionerek.blogspot.com/2014/01/versalite-blogger-award-i-libster-award.html dotyczy 18. "W sidłach zagubienia."
OdpowiedzUsuńNiech spotka Zayna ! ;) albo niech ją Orlando spróbuje wykorzystać a Zayn ją uratuje... ;)
OdpowiedzUsuńo matko!!! Jakie szczęście że ona nic do niego nie czuje. Ci w następnym rozdziale?? Hmmm....może spotkanie Zayna z nią, rozmowa, pocałunek...sie rozmarzylam :)popieram pomysł wyżej :)
OdpowiedzUsuńDaj jakiś romantyczny moment z Zaynem ♥ w tam tej kłótni w domku prawie płakałam !! to było niesamowite :D
OdpowiedzUsuńCo może być w następnym rozdziale... Hmm, szczerze mówiąc nie wiem, ale chciałabym, żeby miało jakiś związek z Zaynem. Mogliby szczersze pogadać, chłopak powiedziałby, że Marina jest dla niego najważniejsza ^^ Dobry obrót sprawy z Orlandem, niepotrzebujemy dodatkowych komplikacji :3
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością, tymbardziej, że rozdział ma być dłuuugi :)
Zapraszam też do nas: http://sophieandzayn.blogspot.com/
Pozdrawiam serdecznie, Aga ♥
rozdział wspaniały. Majka ma racje . Niech nie zmusza się do tego .
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny rozdział
mam nadzieję że między nią a Zaynem wreszcie coś się ułoży... Ale Orlando też wydaje się być calkiem mily, no ale on go nie kocha...! :C
OdpowiedzUsuńMoze fajnie by bylo jakby ona miala randke z Orlando i on chciał czegoś więcej a ona by uciekła przestraszona i pojechała do p. Katie i tam by byl Zayn z Perrie a ona zapłakana by gadała coś o tym co czuje że uciekla od Orlando że się boi... Jakoś mi to w głowie siedzi strasznie... :)
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział nie mogę doczekać się kontynuacji !!
OdpowiedzUsuńczekam z niecierpliwością na dalszy rozwój wydarzeń ! :*
Na pewno wydarzy się coś ciekawego ! :) Sama nie wiem co. Mam nadzieję, że pojawi się Zayn :3 Dobrze, że z Orlandem nic się nie wydarzyło i Marina uświadomiła sobie, że on jej się nie podoba, tylko podobieństwo do Zayna :) Twoje opowiadanie jest bajeczne, nieziemskie, najlepsze, jakie czytałam. ♥ Jestem strasznie ciekawa co zdarzy się dalej... I piosenki dodawane w niektórych rozdziałach są cudowne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Monia
Zacznę od najważniejszego: Kocham Cię :* Tak bardzo ciesze się, że dodałaś coś nowego. Już nie mogę się doczekać co będzie dalej. Może w końcu między Mariną, a Zaynem wydarzy się coś poważniejszego, dotrą do siebie... no nie wiem. Na pewno jak zwykle mnie zaskoczysz. Ciekawość mnie zżera. Do następnego :)
OdpowiedzUsuńMa wolne bo sobota to może przez przypadek na jakimś wyjściu napatoczy się na Zayna? ;> ~@heroineNialler
OdpowiedzUsuńChcesz się dowiedzieć jak wygląda prawdziwe życie szesnastolatki? jak potrafi zaskoczyć? Co się naprawdę dzieję? Że nie u wszystkich jest tak kolorowo? Zapraszam na mój dziennik w którym opisuje swoje beznadziejne życie, ponieważ sama już sobie nie radzę. Zapraszam do czytania... Przepraszam za spam Na dniach pierwsze wpisy http://life-is-brutal-fucking-bitch.blogspot.com Mam nadzieje że wejdziecie i przeczytacie coś co powinno was zdziwić. Wszystko na faktach
OdpowiedzUsuńSzybko, dodawaj następny <3
OdpowiedzUsuńUwielbiammmmm......... <3
Suuuper, mam nadzieje, że Marina jakoś wykorzysta wolną sobotę :D
OdpowiedzUsuńI dobrze, że pomiędzy nią a Orlandem nic nie zaszło :))
Fajnie, że dodałaś :) Świetny rozdział :D Nie mam, żadnego pomysłu na ciąg dalszy:(
OdpowiedzUsuńświetne :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że spotka znowu Zayna i spędzą razem czas.
Super rozdział! Ale fajnie by było, jak byś trochę po dramatyzowała. Np. paparazzi zrobili zdjęcia Marinie i Orlanowi, a Zayn dowiedział by się że są razem... Tak tylko, ale później mają żyć długo i szczęśliwie - Natalka
OdpowiedzUsuńopowiadanie świetne, tylko szkoda, że jest w nim tak mało one direction, ale będe czytać
OdpowiedzUsuńNominuję Cię no nagrody :) Więcej informacji --> http://england-changed-my-life-one-direction.blogspot.com/ :*
OdpowiedzUsuńxoxo Sisi
Świetny rozdział :)
OdpowiedzUsuńCzekam na następny.
Życzę miłego dnia i weny :)
Świetne opowiadanie ;) Zapraszam do mnie http://dark-story-of-zayn-malik.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem powinna wpaść na np.Liama... Perrie i Zayn byliby razem, a ona zaczęłaby wszystko od początku z odpowiedzialnym Liamem, wiecznie głodnym Niallem albo prześmiesznym Luisem. Tylko nie z Harrym bo to już norma...
OdpowiedzUsuńmam tyle pomysłów ale nie wiem jak przekazać je w tekście :)
OdpowiedzUsuńrozdział niesamowity i czekam na następny z niecierpliwością :D
Kiedy następna część? :D Bo już się nie mmogę doczekać:)
OdpowiedzUsuńBoski... nic więcej nie umiem powiedzieć.
OdpowiedzUsuń