wtorek, 30 kwietnia 2013

10. "Jeśli Ty znikniesz , to powietrze też?"

                                                                           ***
    Ciepła pierzyna okrywała zmęczone ciało Mariny . Przez uchylone okno wpadało rześkie powietrze , które wprawiało jej kasztanowe włosy w dziki taniec . Kiedy pojedyncze kosmyki opadły na jej zarumienione policzki delikatnie otworzyła oczy przecierając jej przyjemnym w dotyku rękawem fioletowego szlafroku . Wiedziała , że musi wstawać , ale dzisiejsza pogoda po prostu kazała zostać jej minutę dłużej w ogromnym łóżko nad którym wisiał piękny bordowy baldachim . Minuty upływały , a Marina układała po kolei w głowie wydarzenia z minionego wieczoru . Czuła na swoim ciele zapach męskich perfum Orlanda . Zapewne kosztowały fortunę , jak każdy prezent którym ją wczoraj obdarował . Oczywiście protestowała , bo przecież tak nakazywało dobre wychowanie które przywiozła prosto w Polski , ale kiedy widzisz złoty zegarek od Michaela Corsa z tarczą wysadzaną małymi brylantami swavorskiego czujesz wewnętrzną euforie . Marina bardzo lubiła Orlanda . Traktował ją trochę jak swój bardzo wartościowy diament , który musi regularnie dopieszczać , by w końcu stał się jedyny w swoim rodzaju , oszlifowany i co najważniejsze na wyłączność ... Jego rzecz jasna . Doskonale wiedziała , że to nie działa w tą stronę . Nie chciała tych wszystkich prezentów . Owszem sprawiały Jej wiele radości , ale traciła przy nich swoją wartość . Nie lubiła być dowartościowywana w taki właśnie sposób . Kładąc rękę na swojej delikatnie unoszącej się klatce piersiowej przypomniała sobie jedną z wielu toksycznych , ale nadal najpiękniejszych chwil w jej krótkim ale przepełnionym wieloma zdarzeniami życiu .
    "Ciemnooki brunet zbliża się powoli do Mariny . W tylnej kieszeni swoich jak zawsze idealnie dopasowanych spodni skrywa małe pudełeczko przypominające uśmiechniętą twarz pandy . Otwiera je , a Jej oczom ukazuję się pierścionek z diamentem w kształcie serca . Czuję się wspaniale . Marina podchodzi do Zayna dziękując z niezrozumieniem na twarzy za prezent . Jest szczęśliwa . Jest tak cholernie szczęśliwa . To znak . On coś czuję .To Jego wina . To wina Zayna..."
    Marina wstała z łóżka stawiając swoje stopy na miłej wykładzinie . Podchodząc do lustra popatrzyła samej sobie głęboko w oczy i z powrotem kładąc swoją dłoń na lewej piersi pomyślała "Nasz jeden dzień będzie trwał , dopóki Ono biję dla Ciebie Zayn" . Była pewna . Kochała Go . Mimo wszystkiego co złe . Była od niego uzależniona , i nie chciała tego zwalczać . Oczywiście nie postanowiła o niego walczyć . Marina myślała , że zniesie codzienny ból , który może kiedyś minie . Musiała zająć się sobą . Chciała wierzyć , że wszystko się uda . Bo czasami musisz stać się kimś innym . Musisz jednak pamiętać , kim byłeś . Kim chciałeś być . Kim jesteś ...
                                                                             ***
    Śniadanie minęło Marinie w bardzo miłej atmosferze . Oglądając MTV czekała na Kate która udała się na swój poranny jogging organizowany przez pobliski dom starców . Wkładając do buzi mały kęs gofra obsypanego świeżymi borówkami poczuła wibrację w kieszeni jej misiowego szlafroku . Spojrzała na ekran . Mała koperta wyświetliła się na czerwono , a pod nią widniała nazwa która z wiadomych przyczyn nie przyprawiała jej o drżenia czy też ataki paniki spowodowanej jakimkolwiek uczuciem . "Orlando" .
    "Dzień dobry . Jestem w tej chwili na spotkaniu , ale mam dla Ciebie pewną propozycję . Kolacja ? Czekam u siebie o 22. Całuję O."
    Brunetka nie wiedziała co ma odpisać . Patrząc na przemijające teledyski wyświetlane na plazmowym telewizorze wystukała :
    "Witam. Niestety dziś nie mam czasu . Przepraszam . M."
    Nie dostała wiadomości zwrotnej . Może to i dobrze ? W rzeczywistości nie była zajęta , ale dziś rano usłyszała od podekscytowanej Katie , że wieczorem ma zamiar odwiedzić ją Mulat o pięknych prawie kruczo czarnych oczach które tak bardzo ją hipnotyzowały . Chciała zostać . Nawet jeśli miał ją tylko dotknąć . Musnąć policzek na przywitanie . Chciała poczuć jego ciepło . Musiała . To było silniejsze od niej . To było toksyczne . To był cały Zayn ...
                                                                            ***
    Na wiszącym w salonie zegarze wybiła 18 . Marina właśnie kończyła 3 już rundę Scrabli , którą jak to miała w zwyczaju rozgrywała z Katie . Zmęczona kobieta ujęła jej dłoń w swojej i powiedziała :
    -Wiesz ? Chciałabym Ci się z czegoś zwierzyć - powiedziała nie podnosząc wzroku na 17 letnią dziewczynę - od jakiegoś czasu , z dnia na dzień odnajduję wiele szczęścia i radości w codziennych czynnościach , i czuję , że to nie tylko Twoja zasługa .
    -Nie bardzo wiem o co chodzi Pani Katie - powiedziała Marina patrząc na jej przejętą minę .
    -Na tych porannych joggingach poznałam Bobiego . To miły i szarmancki Pan z krótką aczkolwiek bardzo ładną jak na mój gust bródką... - powiedziała , ale nie zdążyła dokończyć bo usłyszała wykrzyczane przez podekscytowaną Marinę zdanie .
    -Pani się zauroczyła ! - powiedziała dziewczyna przytulając mocno do siebie starszą Panią - jestem taka szczęśliwa , naprawdę . Wiedziałam , że te poranne spacery wniosą do Pani życia jakieś przebłyski słońca , ale nie spodziewałam się , aż takich promieni .
    Staruszka pogłaskała głowę dziewczyny i całując jej czoło swoimi jakże miękkim ustami powiedziała -Ja wiem co czujesz kochanie , i wierzę , że to się kiedyś odwróci , że wszystko będzie tak , jak dawniej , że znów zaczniesz wierzyć .- dotykając jej bransoletki z napisem "Dreams" - Bo One naprawdę się spełniają - dodała wstając z kanapy i pokierowała się w stronę swojej sypialni przygotować się do spotkania ze swoim wnuczkiem .
    Marina siedziała jakiś czas na kanapie uśmiechając się sama do siebie i w myślach dziękując losowi właśnie za tą kobietę . Za to , że dostąpił ją ten zaszczyt . Zaszczy tej ogromnej miłości jaką obdarzyła ją już pierwszego dnia .
                                                                            ***
    Pofalowane kasztanowe loki spoczywały na barkach Mariny . Jej ciało było pokryte wonią pięknych perfum , którymi obdarowała ją Katie . Na jej lekko odsłoniętej szyi spoczywał złoty naszyjnik . Miała na sobie czarne spodnie oraz białą koszulkę którą ozdobiła kilkoma dłuższymi naszyjnikami .
    Niecierpliwie siedziała na drewnianym parapecie patrząc na panoramę Londynu . Czekała . Tak bardzo chciała zobaczyć jego sylwetkę . Pragnęła tego tak mocno , jak jeszcze nikt nie pragnął czyjejś obecności .
    Marina niespokojnie zeszła do salonu w , którym zobaczyła Katie wkładającą świeżę kwiaty do wazonu . Kiedy ostatnie łodygi zanurzone były w wodzie , cały dom wypełnił dźwięk dzwonka . "To na pewno On" pomyślała .
    -Marinko złotko otworzysz bo mam całe mokre ręce . Przeklęte kwiaty - powiedziała Katie ocierając swoje 70 letnie dłonie .
    Marina niepewnym krokiem podeszła do drzwi . Jej dłoń spoczywała na zimnej mosiężnej klamce . Nagle jej oczom ukazał się Zayn . Stał tam taki ... taki nie Jej . Tak doskonale idealny , jednak cały czas nie jej . Największy ból sprawiała jej właśnie ta świadomość.
    -Pani Katie już na Ciebie czeka - powiedziała usilnie szukając jakiegoś interesującego skrawka w drewnianych podłogach . Zayn wszedł do domu i zdejmując swoją siwą bluzę Jacka Willsa podszedł niepewnie do Mariny . Wskazującym palcem podniósł jej podbródek i złożył najpiękniejszy jak dla niej pocałunek na rozgrzanych do czerwoności policzkach . Widział jej zakłopotanie , jednak nie był na tyle świadomy , żeby wiedzieć ile bólu sprawiał jej chociażby swoją idealną fryzurą . I mimo , że ten argument wydawał się w głowie Mariny absurdalny był tak prawdziwy . Wszystko to co było Zayna , było dla niej tak zakazane , tak obce .
                                                                           ****
    Jak zwykle patrzyła na mnie swoich przeszywającym wzrokiem . Tak bardzo nie lubiłem jej za to co potrafiła robić z ludźmi . Co umiała robić ze mną . Kiedy moje usta dotknęły jednego z dołeczków znajdujących się na policzkach Mariny moje serce zaczęło przyspieszać . Nie chciałem dać ponieść się chwili . Znowu . Za bardzo ją szanowałem . Chociaż ? Czy to jak ją traktowałem można było nazwać poszanowaniem ? Tkwiliśmy w tym toksycznym układzie , chcąc zrobić jakikolwiek ruch . Jednak i mnie i Marinę coś blokowało . Otóż cały problem tkwił w tym , że w moim mieszkaniu czeka Perrie , a mój tata oszalał na punkcie ... na punkcie osoby która jednym uśmiechem potrafiła rozświetlić każdy mój dzień . Oszalał na Jej punkcie . Zresztą o czym ja myślę ? Był facetem . Każdy facet widząc kogoś tak innego od całej szarej rzeczywistości szaleje .
    -Chciałem z Tobą potem porozmawiać - Marina była widocznie zmieszana , ale wewnętrznie czułem , że się zgodzi .
    To była magia . Oboje wiedzieliśmy ile dla siebie znaczymy . Oboje tak wiele dla siebie znaczyliśmy . Oboje trwaliśmy dla takich właśnie chwil .
    -Twoja Babcia ma Ci coś bardzo ważnego do powiedzenia .
    Powiedziała to . Milion ostrzy zaczęło powoli wbijać się w każdy kawałek mojego ciała . Jak mogłem ją tak zranić ? Do takiego stopnia ? Idiota .
    Chwyciłem jej dłoń i zatapiając się w jej brązowych tęczówkach powiedziałem :
    -Błagam Cię.
    [KLIK]
    Jej oczy były zaszklone . Nie chciała odpowiadać , a z opresji wyrwał ją głos Mojej Babci . Zapraszała NAS do salonu . Tak nas . Byłem zadowolony bo wiedziałem , że Marina chciała skryć się w swoim małym królestwie , jednak moja babcia traktowała ją jak kogoś kto jest w tej rodzinie od lat . Nic w tym dziwnego . Przecież sama wiele razy mówiła , że to właśnie MOJA Marina rozświetliła jej codzienność.
    Usiadłem na białej kanapie zanurzając usta w szklance zimnej wody . Marina usiadła na fotelu który znajdował się nie opodal moich nóg . Na początku siedziała z podkulonymi nogami ale po pół godzinnej rozmowie , zapewne jej chude nogi były już doszczętnie zdrętwiałe . Kiedy je wyprostowała dotknęła jedną nogą mojej . Momentalnie zabrała swoją nogę a na jej odkrytych rękach dostrzegłem gęsią skórkę . Pewnie było jej zimno . Wstałem i bez słowa udałem się na korytarz . Marina tak pilnie rozmawiała z moją babcią , że obydwie nawet nie zauważyły mojego chwilowego zniknięcia . Wziąłem moją bluzę i delikatnie okryłem gołe ramiona Mariny . Nie protestowała . Dokładnie okryła każdy skrawek swoich dłoni i jak gdyby nigdy nic kontynuowała rozmowę z moją babcią . Kącik moich ust powędrował do góry . Wiedziałem , że obydwoje opanowaliśmy metodę kamuflowania do perfekcji .
       " Zastanawialiście się , czy my tworzymy chwile z naszego życia czy może one tworzą nas ?"
                                                                           ***
    Rozmawiali bardzo długo . Między innymi o nadchodzącym remoncie salonu w domu Katie . Ustalali , że Katie zamieszka z Bobim , a Marina u swojej rzekomej koleżanki . Nie mogła pozwolić na umieszczenie jej nie daj Boże w domu Zayna . Chociaż ? O czym Ona w ogóle myśli . Perrie . Złudne coś.
    Do jej nozdrzy co chwilę przypływały falę zapachu który tak bardzo uwielbiałam . Zayn . Jego bluza delikatnie okrywała jej ramiona . Nie wiedziała czemu nie protestowałam przed jej przyjęciem ? Może dla tego , że chciała pokazać Katie jak obojętny jest jej Jej wnuczek ? Ciekawe czy się nabrała . Przecież nie była aż tak doskonałą aktorką ...
    -Czas na mnie - powiedział Zayn wstając z kanapy - Marina chciałbym z tobą zamienić parę słów na temat remontu - wymyślił na poczekaniu Zayn . To jedna z tych wymówek z których nie mogła się wykaraskać .
    Bała się tej rozmowy . Jednak świadomość przebywania sam na sam z osobą która daję wam tak wiele siły jest silniejsza od tego co potocznie nazywamy zdrowym rozsądkiem .
    Wkładała swoje kremowe botki na nogi , cały czas czując na sobie wzrok Mulata . Już chciała oddać mu Jego bluzę , kiedy On stanowczo odmówił i rozglądając się za widokiem swojej babci uwięził jej dłoń w mocnym uścisku .
    -Do zobaczenia babciu ! - rzucił - obiecuję odstawić Marinę całą i zdrową .
    W odwecie usłyszała tylko cichy śmiech kobiety .
    Nie wiedziała gdzie tym razem ją prowadzi , ale kiedy chciała zabrać swoją dłoń z jego mocnego uścisku na jego twarzy malował się grymas nie zadowolenia .
    -Gdzie ty mnie do cholery znowu prowadzisz ? - burknęła .
    Zayn nic nie mówił . Jedynie co jakiś czas poprawiał opadającą z jej ramion bluzę . Czuła się tak pięknie . BEZPIECZNIE . To zdecydowanie najpiękniejsze uczucie jakim obdarowywał ją Zayn . Zapewne robił to nieświadomie , ale z mocą której nie posiadał nikt .
    Po nie całej minucie drogi  oczom Mariny ukazało się ogromne drzewo na którym mieścił się drewniany domek . Był identycznym odtworzeniem domków które znajdowały się na drzewach we wszystkich amerykańskich produkcjach filmowych . Wpatrywała się w każde detale bardzo mocno . Była tak skupiona , że nawet nie poczułam kiedy Zayn wziął jej bezwładne ciało i podsadził je tak wysoko by swoimi małymi stopami dosięgała  drewnianego domku . Kiedy byli już na górze czuła na swojej szyi oddech Zayna . Kiedy się odkręciła jego nos nieśmiało dotykał jej . Szybko się odsunęła mając na uwadze swoje własne dobro . Psychiczne rzecz jasna .
    -To jest chore . Kocham Cię jak jakiś psychopata . Czuję twój zapach w każdym milimetrze mojego ciała. I mimo tego , że jest to Nam zakazane chcę o to walczyć - wykrzyczał nie pozwalając dziewczynie dokończyć . Jego usta delikatnie spoczywały na ustach Mariny . Nic nie mówiła . Milczała wiedząc na co się zgodziła . Przewidując ten sam scenariusz . Dając się po raz kolejny wykorzystać , tylko i wyłącznie dla zaspokojenia chwilowej potrzeby obecności jego ust . Była na siebie wściekła . Podeszła do niego i poprosiła o coś co sprawiało Jej tyle przyjemności .
    -Pomimo wszystko , i wbrew wszystkiemu . Przytul mnie !
        "Spójrz w moje oczy , są pełne strachu . Powiedz mi, czy czujesz to samo?"
******************************************************************

61 komentarzy:

  1. Jejcia, to jest takie piękne, az sama chcialabym to przezyc. Ahhhhmam nadzieje ze dodasz nastepny wspanialy rozdzial dla mnie nawet ashjdjdmskdh będe wyczekiwac ! ♥ :) Jestes swietna w tym co robisz, i nie przestawaj pisac =) wiara w siebie i powstaje takie cuddoo ♡ Z. Xoxo

    OdpowiedzUsuń
  2. To jest genialne! Nie wiem jak to zrobiłaś ale za każdym razem gdy rozdział się kończy, ja chce więcej i więcej *,*

    Nie wiem jak wytrzymam do następnego rozdziału ale niestety jakoś muszę.
    Pozdrawiam Edith ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak samo ;)
      Proszę pisz szybciej, bo jestem uzależniona od twojego bloga <3
      ~Klaudia <3

      Usuń
  3. Jejku genialne ;)
    Czekam na następny rozdział. Oni muszą być razem :*
    Życzę weny i pozdrawiam ;)
    ~Klaudia <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Twój blog jest niesamowity ;) Już nie mogę doczekać się następnego rozdziału.Więcej Zayna, to jak wpisujesz ich uczucia jest niezwykłe.Pisz szybko.

    OdpowiedzUsuń
  5. brak słów ! Twoj blog jest tak ekscytujący, a te rordziały doracowane w każdym szczególe i gdy czytam czuje jakbym to ja była tą Mariną :) czekam już na kolejny rodział :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Idealny rozdzial, no idealny! Ta historia rozkreca sie coraz lepiej i lepiej i jak tak dalej pojdzie to przy ktoryms z kolejnych rozdzialow dostane tak wielkiego ataku euforii, ze pewnie nieswiadomie wyskocze przez okno, czy cos xd pisz, pisz, pisz, bo doslownie kocham sposob, w jaki to robisz! Xx

    OdpowiedzUsuń
  7. Chcę mi się płakać, ja płakałam tylko raz w jakimkolwiek opowiadaniu, udało mi się powstrzymać łzy, na szczęście, ponieważ już miałabym przechlapane. Ohh.. piszesz cudownie i tak ?delikatnie? każde słowo współgra z resztą doskonale. Kolejna osoba która ma talent. <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Matko ! Ja nie wiem jak ty to robisz ! Masz po prostu niesamowity talent...Kocham to co piszesz. Zawsze na twój rozdział czekam z taką niecierpliwością. I nie lubię kiedy się on kończy.
    Błagam cię dodawaj je częściej ;**

    OdpowiedzUsuń
  9. cudo, cudo, cudo! <3
    wreszcie się doczekałam rozdziału. *,*
    teraz tylko czekam aż Marina będzie z Zayn'em.
    i się na to zapowiada! genialnie!
    czekam na następny. ;3

    marzenia-1d-opowiadania.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniały jak zawsze kiedy następny ??

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja chce następny ps. zajefajny

    OdpowiedzUsuń
  12. cudowny ;**
    czekam na nexta
    I życze weny kochana, pisz jak najszybciej kolejny <33

    OdpowiedzUsuń
  13. Zapraszam do mnie na prolog: http://causeeverythingyoudoismagic1d.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Rozdział świetny, czasami się zastanawiam jak można mieć tak ogromny talent jak np. Ty :) Cieszę się iż miałam okazję i znalazłam Twój blog, ale liczę iż będziesz częściej dodawać rozdziały :) Mam również nadzieję iż podsycisz sytuację pomiędzy Mariną a Zaynem :)
    Pozdrawiam,



    @Lusiaax

    OdpowiedzUsuń
  15. Zakochałam się. Czasem się zastanawiam jak TY to robisz. To jest cudowne. Mam wieelką nadzieje, że Marina będzie z Zaynem. < 33

    Czekam na następny. Doo soboty ;p


    Nicka ;d

    OdpowiedzUsuń
  16. Bosko dziewczyno na serio bosko :) Zayn wyznający miłość mmmmm. Czekam z niecierpliwością na to co wydarzy się w następnym rozdziale :)

    xoxo Lexi

    OdpowiedzUsuń
  17. 2 różne dziewczyny. 2 różne światy. 2 różne choroby.
    Jessica i Zoe to pacjentki w jednym ze szpitali psychiatrycznych. Jessica cierpi na poważną chorobę – schizofrenię. Widzi i słyszy to, czego inni ludzie nie zauważą. Jednak nie przyznaje się do tego. Powodem, dla którego to robi jest po prostu niechęć do współczucia. Nie chce, żeby ludzie użalali się nad nią. Orientuje się, że ktoś ciągle ją śledzi i chce ją zabić. Mówi to wszystko lekarzom, jednak oni uważają, że dzieje się tak przez jej chorobę. Jednak co się stanie, kiedy zabójca się w niej zakocha?
    Natomiast Zoe w bardzo młodym wieku widzi morderstwo. Nieświadoma tego, co spotka ją w domu, ucieka z miejsca przestępstwa. W domu zastaje jej mamę z podciętym gardłem. Od tamtego czasu Zoe boi się ludzi. Samookalecza się. Jest to jej jedyny sposób na zapomnienie o tym dniu. Tata wysyła ją do szpitala, ponieważ nie może sobie z nią poradzić. Ona już na początku wizyty stwarza problemy…
    http://i-wont-tell-if-you-want.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Powiem szczerze: To zdecydowanie najlepszy rozdział! <3
    Na prawdę.
    Cudowny!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ależ odlotowy! super,liczę,że szybko dodasz następny rozdział! Wspaniałe opowiadanie. Jestem twoją wielką fanka! Życzę ci weny takiej jak dotychczas! Odlotowa jesteś dziewczyno! AGA

    OdpowiedzUsuń
  20. Brak mi słów! Jak ty cudownie piszesz <3333
    Już nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału ;DDDDD

    http://letmeloveyou1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. *,* Świetny rozdział zresztą jak każdy .
    Szybko dodawaj nowy rozdział ; ))

    Zapraszam do siebie na bloga.
    cz.1 - http://mojaprzygodazonedirection.blogspot.com/
    cz.2-http://niekochamcie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Naprawdę bardzo dobrze piszesz, blog jest przecudowny. Sama treść opowiadania jak i jego wygląd! Przecudowny! Czekam na dalszą część! Pozdrawiam i zapraszam do siebie na prolog: bemyinspiraation.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Napisz jak najszybciej proszęę

    OdpowiedzUsuń
  24. świetny! boski! przecudowny xD
    [spam]
    http://you-laughing-with-snowmen.blogspot.com/
    http://you-laughing-with-snowmen.blogspot.com/
    http://you-laughing-with-snowmen.blogspot.com/
    serdecznie zapraszam,
    Roddie x.x

    OdpowiedzUsuń
  25. jeeejku świetnie piszesz! naprawdę zazdroszczę talentu! *o*
    Bardzo zachęcam do zaglądania do mnie, komentowania i obserwowania http://fcb-en-mi-corazon.blogspot.com/ ;) pozdrawiam! :*

    OdpowiedzUsuń
  26. Cholera! Świetny jak zawsze! Zazdroszczę talentu, bo jest czego! Piszesz świetnie. Znakomicie się czyta... Nic dodać nic ująć. Jest boski. Oby tak dalej xx

    OdpowiedzUsuń
  27. Hejjj piszesz supper. Zajrzysz do mnie? Dopiero zaczynam http://onedirectionsweetstory.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  28. Cudoowny!!! Nie mogę doczekać się następnego :)

    Zapraszam na bloga :
    everythinkforeve.blogspot.com
    i:
    http://www-my-crazy-life.blogspot.com/

    nasze blogi na pewno nie są tak świetne jak twój ale mam nadzieje że przeczytasz i zostawisz po sobie jakiś ślad w postaci komentarza :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Super! :* Kiedy kolejny rozdział? ;))

    OdpowiedzUsuń
  30. Zaczęłam pisać własnie opowiadanie. Wejdziesz? http://ja-ionedirection-lovestory.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  31. Mozesz nauczyc sie stawiac znaki interpunkcyjne bezposrednio bo slowie? Bardzo irytuje czytanie tektu napisanego w sposob- spacja kropka spacja- wiec gdybys moga...

    OdpowiedzUsuń
  32. Swietny rozdział, na prawdę uwielbiam sposób w jaki piszesz :D
    Jak dla mnie to Marina powinna dać sobie spokój z tatą Zayna, będą z tym tylko same problemy :c
    Przy okazji zapraszam do obejrzenia trailera mojego opowiadania :))

    http://www.youtube.com/watch?v=OUyoDafNcN4

    OdpowiedzUsuń
  33. Najlepszy blog jaki czytałam <3 większość blogów jest pisana tak... banalnie.
    ALE TWÓJ NIE!!! Wszystko jest idealnie. Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału :D Kiedy będzie?

    OdpowiedzUsuń
  34. Rewelacja ^^ Kocham ten blog. Dodałam do obserwujących + liczę na rewanż. http://my-summer-love-baby.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  35. Dzień dobry ;)
    Natknęłam się na twojego bloga przypadkiem, nie słucham 1D, nie wiem czemu ale nie ważne. Spodobało mi się jak piszesz, tyle szczegółów, z taką umiejętnością i przede wszystkim pasją. Mogłam dokładnie wyobrazić sobie każdy element, postacie, to było i jest piękne. Jeżeli chciałabyś odwiedzić mojego bloga, w którym już niedługo napisze drugą historię miłosną z nutką dramatu to zapraszam do siebie bez-koloru.blogspot.com Jak byś mogła zostawić po sobie ślad, ocenić czy dać opinię. Z góry dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  36. Marinkooooo bądź z Zaynem ! A tu wiadomosc do cb nasza kochana pisarko : Kiedy nastepny rozdzial ??? Chce wiecej ! Koooocham twojego bloga <3 / Pati;*
    PS. Odpoowiedz na moje pytanko, proooooooosze ;D

    OdpowiedzUsuń
  37. Mam nadzieje, że Marina będzie z Zaynem ♥ Już nie mogę się doczekać następnego rozdziału.
    Zapraszam do siebie:
    come-down-with-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  38. kiedy next ♡?

    OdpowiedzUsuń
  39. Omega ;D
    Świetne .
    Piszesz kolejny?
    ____________________________
    http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  40. Genialnie piszesz!!!! Super rozdział.

    Zapraszam do mnie. Może to nie jest blog o One Direction ale mam nadzieję, że się Wam spodoba.
    http://szalona-rodzinka-opowiadanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  41. What's up, after reading this remarkable paragraph i am too glad to share my knowledge here with colleagues.

    Feel free to visit my page: Sztukateria

    OdpowiedzUsuń
  42. When somе one sеarсhes for his еѕsentіal thing, so he/ѕhe wаnts to bе availablе that іn detail, so that
    thіng іs maіntaіneԁ oνer here.



    Μy ωеbрage: luppiorchidee.it

    OdpowiedzUsuń
  43. It's a pity you don't have а donate button!
    ӏ'd certainly donate to this brilliant blog! I guess for now i'll ѕettle for bookmаrκіng and adding уоur
    RSS feеd to mу Gοоglе acсоunt.
    I looκ forωard to branԁ nеω updatеѕ
    and will talk about thіѕ site ωith my Facеboоk group.
    Chat soon!

    My ωebpagе console-game.info

    OdpowiedzUsuń
  44. Whеn some one seaгches fοг hіѕ геquired
    thing, sο he/shе wantѕ to be аvаilаblе that in detail,
    therefoгe that thing iѕ maintаined ovеr hеre.



    Mу ωeb pаge; www.kon-bajn.grupy-dyskusyjne.pl

    OdpowiedzUsuń
  45. Hej. ZOstałaś nominowana do Lisbter Award. Gratuluje. Nie pamiętam czy już cię nominowałam jak tak to przepraszam... <33

    OdpowiedzUsuń
  46. Hey there! Dο you know if they make аny plugins to safеguaгd
    agаinst hackеrs? ӏ'm kinda paranoid about losing everything I've wοгkеd hard
    on. Any recommеndatіons?

    Hеre is my ωeblog - http://www.boyaiter.com/roma5635/all

    OdpowiedzUsuń
  47. Your style is ѵеry unіque compared to other people
    I have гeаd stuff from. I apprecіatе you for ρosting when you have the opportunitу, Guess I will juѕt book mark thіs page.


    Alѕo visit mу blog - oświetlenie sufitowe

    OdpowiedzUsuń
  48. Spot οn wіth this wгite-up, I truly belieѵe that thіs amazing ѕite needs
    much moгe аttentіon. I'll probably be back again to read more, thanks for the information!

    My webpage: zlewozmywaki granitowe

    OdpowiedzUsuń
  49. Hi there, I wiѕh for to subscribе
    for this websіte tο tаκe latest updаteѕ,
    so ωhere can і do it ρlease assist.



    Haνe a loοκ at my site; forum-rolnicze.rolnicy.com

    OdpowiedzUsuń
  50. Мy brother recommended I might liκe thіs wеb site.
    Нe ωas totally rіght. Thіs post actually made my day.
    Υοu can nоt imagine simply how much
    tіme I had spеnt for this infο!
    Thanks!

    Also visit my homеpagе :: rolety rzymskie

    OdpowiedzUsuń
  51. Jak dla mnie świetny rozdział :) nie mam żadnych zastrzeżeń! Będę tu częściej zaglądać i mam nadzieje ze kolejny rozdział będzie niebawem :> Czekam z niecierpliwością i całuję.
    Miło by również było gdyby ci się spodobał mój rozdział i zostawiła byś po sobie ślad w postaci szczerego komentarzu :)
    http://just-us-and-this-sick-world.blogspot.com/2013/05/rozdzia-szesnasty.html#comment-form
    pozdrawiam i życzę weny nieznajoma :*

    OdpowiedzUsuń
  52. Amazing thіngs heгe. I'm very glad to look your post. Thanks a lot and I'm having
    a look aheаd to touch уou. Will you please dгop me a e-mail?


    my webpage ... naturalne kamienie

    OdpowiedzUsuń
  53. This pοst iѕ prіceless. How can I find οut
    more?

    Fееl free to vіѕit my wеbpage :: sufit podwieszany galeria

    OdpowiedzUsuń
  54. Ιt іs not my first time to ρaу a quick visit this
    website, і am visіting this ωeb sіte dailly
    аnd get nicе facts from here daily.

    my wеblog rape.policywiki.in

    OdpowiedzUsuń
  55. Nominuję cię do Liebster Award....więcej informacji u mnie =)
    http://people-change-even-a-little.blogspot.com/
    \Agnes

    OdpowiedzUsuń
  56. Hej hej :)
    Nominuję Cię do Liebster Award :) Więcej informacji u mnie w zakładce "Liebster Award" pod numerem 3 ;)

    OdpowiedzUsuń
  57. Czy będziemy mogli spodziewać się następnego rozdziału? ;)

    OdpowiedzUsuń